Autor |
Wiadomość |
Czop |
Wysłany: Czw 20:48, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Według mnie ani Frodo, ani Sam tylko Fredegar Bolger który uciekał przed Nazgulami z Ustroni i pozostał tam do tego czasu wytrwale. Również na uwagę zasługuje Lobelia Sackeville-Baggins która uzbrojona tylko w parasolkę rzuciła się na zbirów oraz Merry i Pippin którzy byli na tyle odważni żeby spowodować powstanie w Shire, atak Entów na Isengard oraz podjęli trud wyprawy (aż do Amon Hen ale też coś w końcu) i dzielnie wszystko znosili. |
|
|
Luke |
Wysłany: Sob 13:38, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
Również dobry był Frodo za jego wytrwałość i w ogóle podjęcie się tak niebezpiecznej misji unicestwienia pierścienia. |
|
|
Luke |
Wysłany: Sob 10:00, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
Ja wybieram Sama. To dzięki niemu Froda wypełnił swoją misję i zniszczył pierścień. Gdyby nie Sam to by na pewno zginął. |
|
|
Kuba gość |
Wysłany: Nie 13:56, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Jak chodzi o gre to aragorn Obieżyświat i gandalf szary w shrire!! |
|
|
gostek |
Wysłany: Nie 13:55, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
No aragorn i gandal są najlepsi w GRZE |
|
|
Kuba gość |
Wysłany: Nie 13:54, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Jak chodzi o gre to aragorn Obieżyświat i gandalf szry |
|
|
brego |
Wysłany: Pią 20:36, 30 Cze 2006 Temat postu: ... |
|
Dobrze, że Tolkien znalazł miejsce w Drużynie dla tego poczciwego ogrodnika.
Sam jest najlepszy |
|
|
AleX |
Wysłany: Śro 17:33, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
i znowu przydało by się wyrzucić Froda dać na jego miejsce Sama, ale wiem że brego ma na to miezawodny argument - KSIĄŻKA
PS: ja jednak popieram Pharamira pomyślcie gdyby nie on to Frodziak i Sam niemogli by wykazać co potrafią!! |
|
|
Jałtek |
Wysłany: Wto 16:47, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
Tak jest zdecydowanie Samwise Gamgee - no i ten tekst "nie pomogę ci nieść pierścienia, ale mogę ponieść ciebie" - nieźle Sam, nieźle |
|
|
nazgulica |
Wysłany: Pią 17:55, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Sam?! Absolutnie!!! ON NIM BYŁ !!! |
|
|
brego |
Wysłany: Wto 16:30, 11 Kwi 2006 Temat postu: ... |
|
pharamir napisał: |
Bez niego to Frodo pewnie utopiłby się w Brandywinie przez przypadek. |
Ja bym nie miała nic przeciwko temu...
A nie wydaje się Wam, że Sam się stał w jakimś sensie Powiernikiem Pierścienia? Ostatnio mam takie odczucia ^^
Co do Bilba - owszem, z pewnością nie brakowało mu odwagi i siły. Ale jednak losy wyprawy do samego Serca Mordoru, wydają się być znacznie bardziej niebezpieczne niż w głąb Samotniej Góry.
Taa, Bilbo z pewnością podjąłby się tej wyprawy, jednakże podeszły wiek sprawił, iż pozostał w Rivendell.
Ale właściwie od niego wszystko się zaczęło (chodzi mi o "proces unicestwiania Pierścienia" ). |
|
|
nazgulica |
Wysłany: Wto 14:14, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
No się nie dziwie, że większość za Samem Sam- prawdziwy, oddany przyjaciel jakich mało, odważny, "krzepki", rozumny, dobry kuchcik^^, wytrwały i cierpliwy, opanowany w stosunku do Froda......normalnie podziwiam go Nawet po tym jak Frodo przykłada mu Żądełko do "gardzieli"dalej z nim pozostaje ....
Tak więc można stwierdzić, że Sam był silny zewnętrznie, jak i szczególnie wewnętrznie
Powinnam to w innym temacie napisac no ale trudno...... |
|
|
pharamir |
Wysłany: Pon 23:17, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Odważny i silny był również Bilbo,który za czasów swojej młodości wiele podróżował,co możemy przeczytać w "Hobbicie".Sam też zasłguje na pochwałę,niby zwykły ogrodnik,a bez niego to Frodo pewnie utopiłby się w Brandywinie przez przypadek.
Pozdrawiam. |
|
|
brego |
Wysłany: Pon 22:05, 10 Kwi 2006 Temat postu: ... |
|
Dobre, dobre
W takim razie jak wszyscy zaczęli wyrażać swoje zdanie na temat książkowych hobbitów to ja nieoryginalnie - Sam.
Jak to kiedyś określiłam: Najlepszy hobbit jakiego nosiła Arda.
Więc dlaczego?
Za odwagę, a co!
I anielską cierpliwość do Froda (zauważyliście, że temu w książkowych "Dwóch Wieżach" lekko szajbnęło?). |
|
|
pharamir |
Wysłany: Pon 20:45, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Tak się zastanawiam i sam nie wiem.Może ogólnie w książce oraz w grze. |
|
|